#1 2014-07-24 14:23:14

 Placek17

User

10994823
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2010-04-28
Posty: 175

Death Note - recenzja (by Placek17)

Czas dać znać, że żyję. Z użyciem recenzji.

Death Note

Rok: 2006
Odcinki: 37
Gatunek: Anime, kryminał
Twórca: studio Madhouse

Kilkukrotnie widziałem w Internecie opinie na temat tego, że „Death Note” jest jednym z najlepszych (jeśli nie najlepszym) stworzonym kiedykolwiek anime. Oglądając to dzieło, stwierdziłem, że coś w tym jest.

Postanowiłem się podzielić wrażeniami w tej oto recenzji. Jednakże, chcę wyjaśnić dwie rzeczy dosyć jasno. Recenzja jest tworzona przez kogoś, kto nie czytał jeszcze mangi na podstawie której owo anime powstało. Starałem się również nie sypać spoilerami, jednakże aby ukazać chociażby pewne błędy, nie mogłem całkowicie się ich pozbyć. Jeśli nie chcesz sobie popsuć wrażeń, powinieneś przeczytać recenzję dopiero po oglądnięciu serialu. Możesz ją przeglądnąć również, jeśli „Death Note” cię nie interesuje i nie masz w planach jego oglądania.

Fabuła skupia się na licealiście o imieniu Light Yagami. Jest to bardzo inteligentny chłopak, który po zajęciach chodzi również na dodatkowe kursy. Pewnego dnia zauważa upuszczony przez shinigami Ryuka notes. Zaciekawiony Light odkrywa, że jest to tytułowy „Death Note”, za pomocą którego można zabić każdą osobę, której imię i nazwisko wpisze się do notesu. Z początku Light uważa to za głupi żart, ale kiedy przekonuje się, że naprawdę działa, postawił sobie nowy cel – stworzenie idealnego świata bez zła (pod pseudonimem Kira, który dają mu jego zwolennicy). Swoją drogą, czy tylko mnie działania Kiry przypominają trochę postępowanie Supermana z alternatywnego Metropolis w grze Injustice: Gods Among Us? Po wytępieniu zła zamierza rządzić nowo powstałym światem jako bóg. Na drodze staje mu jednak wybitny detektyw L, który postrzega działania bohatera jako zwykłe morderstwa.

Akcja przedstawiona w „Death Note” w mojej opinii jest niezwykle wciągająca i warta każdej poświęconej jej chwili. W każdym odcinku coś się dzieje: mniej lub bardziej widowiskowego. Jest pełno niespodzianek i zwrotów akcji. Wychodzi to serii jak najbardziej na plus. Ma jednak swoje zgrzyty, które wyjaśnię później.

Muzyka w tym anime jest wspaniała i naprawdę przyjemnie się jej słucha. Jest w dodatku bardzo dobrze dopasowana do zaistniałej sytuacji. Są single, których jestem w stanie słuchać na okrągło i mi się nie nudzą.

Grafika jest niezwykle piękna. Nie powiem jednak, że jest idealna. Nie potrafiłem przełknąć paru decyzji twórców. Jedną z nich są oczy Lighta w niektórych sytuacjach. Oryginalnie ma on brązowe oczy, ale w niektórych momentach są one koloru czerwonego. Mój problem odnośnie tego jest taki, że Light nigdy nie wymienił oczu z żadnym Shinigami (postacie, które to zrobiły, miały oczy tego koloru). Domyślam się, jaki cel miał ten zabieg, jednak nie jestem do końca pewien, czy aby na pewno wychodzi on tym scenom na dobre.

Postacie występujące w „Death Note” są bardzo dobrze zrobione i ciekawe. Najbardziej jednak skupiono się na Lighcie, Misie, Ryuku oraz L (głównie ich losy bowiem będziemy śledzić). Są postacie, o których wiemy niewiele (na przykład Matsuda) albo nic (jak na przykład młodsza siostra głównego bohatera). Szczerze mówiąc nie obraziłbym się, gdyby zostały dodane sceny, za sprawą których mógłbym dowiedzieć się o nich czegoś więcej.

Opening do anime jest po prostu świetny. Nic dodać, nic ująć. Ending tak samo. Przyjemnie mi się słucha piosenek z czołówki, a animacja w nich występująca świetnie oddaje klimaty „Death Note”. Czołówka do drugiego sezonu, też była OK. Na początku jednak nie podchodziłem do niej ze zbytnim zainteresowaniem. Nie nakręcała mnie bowiem na serial tak jak robił to pierwszy opening. Z czasem jednak się przyzwyczaiłem i był on świetny. Mimo wszystko wciąż uważam pierwszą czołówkę za lepszą. Inaczej jest w przypadku endingu. Początek taki sam jak z openingiem, jednakże potem po prostu poczułem się zahipnotyzowany przez tą animację i muzykę. Obecnie uważam, że drugi ending jest lepszy od pierwszego.

Ok, słodzenie serialu dobiegło końca. Czas przyjrzeć się wadom produkcji i ostrzegam, że to właśnie tu będzie najwięcej spoilerów. Na początek, mam zastrzeżenia co do podziału serialu na dwa sezony. Pierwszy sezon liczy 19 odcinków, a drugi - 18. Jednak sposób, w jaki zostały podzielone trochę mnie zdziwił. Zamiast zakończyć się na śmierci L’a, pierwszy sezon żegna nas w połowie śledztwa w sprawie Yotsuby. Nie spodobało mi się również trochę zachowanie głównego bohatera. W pierwszym sezonie stawałem po jego stronie. Pomimo jego bezwzględności uważałem go jednak za osobę, której nie sposób nie polubić. W drugim sezonie zdarzały się momenty, kiedy po prostu myślałem, że go zabiję za jego niekiedy chamskie zachowanie. Dość zdziwiło mnie również pojawienie się shinigami o imieniu Sidoh. Okazuje się, że jest on prawowitym właścicielem upuszczonego przez Ryuka do świata ludzi Death Note’a. Dlaczego uświadamia to sobie po kilku latach od wydarzenia? W tym czasie notatnik zdążył już parokrotnie zmienić właściciela. Według mnie Sidoh trochę późno się obudził. Trochę mi nie podpadły również postaci Neara i Mello. Nie mówię, że są złe, ale po śmierci L’a anime nie było już to samo. Mimo wszystko nie potrafię tych postaci znienawidzić. Rozczarowało mnie również zakończenie anime (częściowo, ale jednak). Szczerze mówiąc liczyłem na to, że Light wygra, a na świecie nastąpi porządek, w którym nie będzie miejsca dla zbrodniarzy. Niestety przegrywa, a Ryuk go zabija. Szczerze mówiąc, nie byłem specjalnie rozczarowany, ponieważ miałem przeczucie, że po to właśnie powstał sezon drugi. W końcu Ryuk mówi Lightowi, że kiedy przyjdzie na niego czas, on zapisze go w swoim Notatniku Śmierci. Anime to nie odpowiada również na kilka pytań, które oglądający mógłby mieć. Jedno z nich brzmi: gdzie trafiają osoby korzystające z Notatnika Śmierci? Jedyne, czego się dowiadujemy, pochodzi z ust Ryuka. Ludzie tacy nie trafiają ani do nieba, ani do piekła. To co się z nimi w takim razie dzieje po śmierci? To aż się prosi o wytłumaczenie.

Jednak pomimo wad, jest to naprawdę dobra produkcja. Pewnie istnieją produkcje lepsze, ale mimo wszystko „Death Note” jest genialną produkcją, która z uwagi na przekaz daje dużo do myślenia.

Zalety:
- dobrze zilustrowany motyw otaczającego nas zła
- kreska
- genialny soundtrack
- interesujące postacie
- motyw walki pomiędzy dwoma wielkimi umysłami

Wady:
- zbytnio przerysowany drugi sezon
- rozczarowujące zakończenie
- pozostawia pytania bez odpowiedzi

Ogólna ocena:
8/10

Jeśli lubisz japońską animację, sądzę, że serial ci się spodoba. Chyba, że nie zrozumiesz przekazu produkcji.

Offline

 

#2 2014-07-24 14:33:37

 Ejbiak

Mudokon

48695989
Call me!
Skąd: S fabrygi kuszu
Zarejestrowany: 2012-03-28
Posty: 1968
Games News: LISA
WWW

Re: Death Note - recenzja (by Placek17)

Placek ty żyjesz!


gg

Offline

 

#3 2014-07-24 19:13:57

 mnb

Wheatley

17374276
Skąd: okolice Torunia
Zarejestrowany: 2009-07-23
Posty: 7446
Games News: co

Re: Death Note - recenzja (by Placek17)

\o/


https://i.imgur.com/tHzILJ8.pnghttp://i.imgur.com/zzL874s.pnghttps://i.imgur.com/G8iQ16h.png

Offline

 

#4 2014-09-14 19:30:29

 Placek17

User

10994823
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2010-04-28
Posty: 175

Re: Death Note - recenzja (by Placek17)

Tak, ja żyję. Nie udzielałem się, bo przygotowywałem się do matur.

Offline

 

#5 2014-09-14 19:33:25

 mnb

Wheatley

17374276
Skąd: okolice Torunia
Zarejestrowany: 2009-07-23
Posty: 7446
Games News: co

Re: Death Note - recenzja (by Placek17)

Już matury? ;o


https://i.imgur.com/tHzILJ8.pnghttp://i.imgur.com/zzL874s.pnghttps://i.imgur.com/G8iQ16h.png

Offline

 

#6 2014-09-14 19:36:47

 Placek17

User

10994823
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2010-04-28
Posty: 175

Re: Death Note - recenzja (by Placek17)

Uh-huh. Niedługo na studia.

Mam nadzieję.

Ostatnio edytowany przez Placek17 (2014-09-14 19:37:14)

Offline

 

#7 2014-09-14 20:53:01

 Ejbiak

Mudokon

48695989
Call me!
Skąd: S fabrygi kuszu
Zarejestrowany: 2012-03-28
Posty: 1968
Games News: LISA
WWW

Re: Death Note - recenzja (by Placek17)

To ty taki stary?
(alzo znowu żyje!)


gg

Offline

 

#8 2014-09-14 21:00:40

 Executor

UPADŁY ADMIN 666

Zarejestrowany: 2009-01-01
Posty: 2408
Games News: użytkownik miesiąca 06.2021

Re: Death Note - recenzja (by Placek17)

Juhuuu


http://i.imgur.com/zzL874s.png
http://i.imgur.com/sUgTLkm.png
"Shine on you cuhrayzee diamond"

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora