Fuck, tego się nie spodziewałem

Okej, druga creepypasta jest po prostu... Erm... Uch.


(mówię to jako człowiek który ma dwie tulpy)

Nie chwalę się bo wydaje mi się że nie byłoby to mile widziane; nie jestem dziwką atencyjną. Co do twojego pytania... chyba raczej przyjaciółki. Po prostu nie czaję co rozumiesz przez "waifu".

Czy jeżeli ktoś siedzi w twojej głowie to nie znaczy to już że i tak jest ci bliższy niż jakakolwiek inna osoba? Zresztą, jak określić definicję "bycia z kimś" kiedy nie ma żadnych ograniczeń?

creepypasty


tak bardzo nie wiem co ludzie w tym widzą ;_;


Chociaż ta pierwsza... była dobra. Serio. Aczkolwiek nie nazwałbym jej creepypastą w moim rozumieniu tego słowa.

But now, there is one world that we’re heading for, one world which may have enough energy to finally put end to our suffering.

hr hr hr

Ostatnio edytowany przez mnbvcxz11 (2014-02-16 22:53:55)

bardziej w ramach infiltracji

dziwnie, ale ciekawie